Dieta warzywno-owocowa jest dla każdego zdrowego człowieka.

Lecznicze działanie diety zostało już udowodnione na przykładzie wielu chorób. Ale co, gdy taką dietą zadziałamy na zdrowy organizm? A do tego aktywny organizm?

Nurtowały mnie te pytania przed przystąpieniem do diety opartej tylko na warzywach i owocach. Diety, której dzienny bilans kaloryczny waha się od 400 do 800 kcal. Czy na pewno w pierwszej kolejności rozkładowi ulegną złogi oraz zwyrodniałe białka? Co z mięśniami?

Osoby uprawiające sport zastanawiają się, czy ta diety im nie zaszkodzi. Czy nie zniweczy ich wysiłku. Przecież jestem taki chudy, a miałby być jeszcze chudszy? – słyszę.

Dlatego zrobiłem eksperyment na sobie. Od paru lat regularnie uczęszczam na siłownię. Postanowiłem wybrać się do ośrodka w Gołubiu, gdzie 3 razy dziennie serowane są dania z diety warzywno-owocowej. Wykonałem badania przed i po diecie, porównałem wyniki. Czysta matematyka. Wnioski pozostawiam Wam.